Chełmiec

Duża wieś w dolinie Dunajca przy drodze krajowej nr 28, w bliskim sąsiedztwie Nowego Sącza. Liczy ponad 2600 mieszkańców, jest siedzibą dużej gminy podmiejskiej, obejmującej 27 wsi na terenie Pogórza Rożnowskiego i wschodniej części Beskidu Wyspowego

.
Wieś była własnością klasztoru klarysek w Starym Sączu aż do roku 1782, kiedy to na mocy edyktu Józefa II dobra klasztorne stały się własnością cesarza. Rok później sprowadzono tu osadników z terenu Rzeszy, którzy stworzyli w Chełmcu jedną z najliczniejszych na omawianym obszarze kolonii niemieckich (niem. Hundsdorf). Zamieszkało tu wówczas 19 rodzin niemieckich różnych wyznań (ewangelicy i katolicy). Nowi osadnicy byli wspierani materialnie przez rząd austriacki, zbudowano dla nich również zbór w pobliskich Stadłach. Z czasem jednak zintegrowali się z miejscową  społecznością (najszybciej katolicy). W 1804 r. tutejsze dobra nabył Jan Wittig von Stuckfeld z Bawarii i zaczął gospodarować na sporym, liczącym ok. 120 mórg, gruncie dworskim. Jego potomkowie z czasem zasymilowali się i spolszczyli, położyli również wielkie zasługi dla wsi w zakresie rozwoju edukacji, kultury i gospodarki. Pod koniec XIX w. Chełmiec Polski i Niemiecki liczyły odpowiednio 752 i 279 mieszkańców.
 
 

Warte uwagi

W Chełmcu znajduje się drewniany kościółek cmentarny p.w. św. Heleny, zbudowany w 1686 r. staraniem ksieni klasztoru klarysek ze Starego Sącza Heleny Marchockiej, na miejscu poprzedniego, wzmiankowanego już w 1597 r. Wyposażenie wnętrza późnobarokowe: krucyfiks na tęczy, ołtarz główny i dwa boczne. W głównym ołtarzu obrazy Matki Boskiej Pocieszenia, Chrystusa Bolejącego, dwa trójkątne obrazy z 1580 r. (Ukrzyżowanie i Chrystus Zmartwychwstały), krucyfiks ołtarzowy z ok. 1800 r. Na cmentarzu zwraca uwagę duży grób rodziny Wittigów.
W północnej części miejscowości, opodal dużego domu towarowego, można zobaczyć klasycystyczny dwór rodziny Wittig von Stuckfeld, która przybyła tu w ramach kolonizacji józefińskiej na przełomie XVIII/XIX w. Obiekt wybudowany na początku XIX w. przetrwał obie wojny światowe; niestety jest dzisiaj w stanie daleko posuniętej ruiny. Wokół zachowały się jeszcze wiekowe drzewa, choć część z nich została niedawno wycięta. Koło dworu, po przeciwnej stronie drogi do Marcinkowic, stoi kamienna kaplica z 1864 r., fundacji Jana Jurczaka. Można tu też zobaczyć kilka charakterystycznych drewnianych domów, zwróconych szczytem do drogi, pamiętających czasy kolonizacji józefińskiej.
Na zalesionym, wschodnim stoku Chełmieckiej Góry, kilkaset metrów od drogi do Marcinkowic znajdują się pozostałości potężnego grodziska z okresu IX–X w. Ten rozległy system obronny składał się z właściwego grodu oraz dużego podgrodzia. Całość była otoczona obwałowaniami o rozpiętości prawie 300 m. Grodzisko pełniło ważną funkcję strażniczą na szlaku biegnącym wzdłuż doliny Dunajca.

Patronat medialny

Partnerzy